REMI pojawił się w mszczonowskiej przechowalni, chudy, zakleszczony, trząsł się jak listek na wietrze. Kiedy próbowałam go dotknąć trząsł się jeszcze bardziej i próbował kłapać ząbkami.
Z każdym dniem starał się zaufać, obserwując inne pieski. Pierwsze wyjście z boksu, wywołało w nim tyle radości, aż podskakiwał jak szczeniak.
Przyszedł dzień, że Remi musiał wyjechać do schroniska. Nie mogłyśmy na to pozwolić. Zabrałyśmy pieska do hoteliku pod Łodzia.
Remi sięga główką do 3/4 łydki, ma ok roku. Jest kochany i taki spragniony miłości ale do pieszczot jeszcze kawałek drogi. Przychodzi po smaczka , bierze z ręki, daje się dotknąć to już sukces.
Wierzymy, że ten fantastyczny, cudny, delikatny piesek zaufa na 100 %. Remi kocha wszystkie pieski, uwielbia je naśladować, bawić się z nimi. Otwarty, odważny piesek szybko nauczy go kochać człowieka.
Remi nie ma deklaracji, dlatego gdyby ktoś zechciał wspomóc w utrzymaniu, kastracji, szczepieniu i czipowaniu Remika będziemy bardzo wdzięczne. Piesek jest w hoteliku pod Łodzia.
605 614 092 - Iwona Kowalczyk
792 541 415 - JoAsia Kurowska
BEZDOMNE SERDUSZKA_KU LEPSZEMU ŻYCIU
Jesteśmy na Facebooku: